Zanim wyjedziesz: zdrowie i profilaktyka w Chinach

Zdrowie w Chinach – sprawdź zanim wyjedziesz!

Wielokrotnie na tym blogu udowadnialiśmy, że import z Chin to doskonały pomysł  na biznes i możliwość wejścia na ogromny rynek, w którym każdy przedsiębiorca znajdzie dla siebie dochodowe miejsce. Pisaliśmy też, że kontakty z przedsiębiorcami made in China najlepiej jest inicjować twarzą w twarz, osobiście. Wspominaliśmy także, że jedną z najlepszych okazji do nawiązania takiego biznesowego partnerstwa są zbliżające się Targi Kantońskie. O kulturze handlu, o niespodziankach, na które importer natrafić może podczas biznesowej wycieczki do Chin i o tym, co w Państwie Środka (przy okazji dobijania interesu życia, rzecz jasna) należy bezwzględnie zobaczyć ? o tym wszystkim już wkrótce na blogu. A teraz, o kwestii najważniejszej ? o zdrowiu. A dokładniej o tym, jak należy o nie zadbać zawczasu i na miejscu, czyli przed planowanym podbojem chińskich fabryk i w trakcie handlowej eksploatacji miejscowych wystaw i targów.

 Szczepienia przed wyjazdem do Chin

Oficjalnie, żaden turysta (czy to handlowy, czy wakacyjny) nie ma obowiązku poddawać się szczepieniom przed wyjazdem do Chin. W praktyce, warto takie profilaktyczne iniekcje przemyśleć. Choćby dlatego, że Chiny są krajem o wysokim ryzyku zakażenia sporą liczbą mało przyjemnych wirusów, a na szczycie listy tych najbardziej rozpowszechnionych znajduje się wirus WZW A. W związku z tym, najczęściej zalecanym z tytułu wycieczki do Chin szczepieniem jest to, przeciwdziałające wirusowi zapalenia wątroby typu A.

Kolejną pozycję na liście zalecanych przed wyjazdem do Państwa Środka, profilaktycznych iniekcji jest szczepienie przeciwko wirusowi zapalenia wątroby typu B.

Importerom, turystom czy geograficznym saperom planującym zwiedzanie niewielkich miasteczek i wsi ulokowanych we wschodniej części Chin zalecane jest szczepienie przeciwko tyfusowi, a osobom, które podczas pobytu w Państwie Środka podejmować będą pracę polegającą na kontakcie ze zwierzętami ? szczepienie przeciw wściekliźnie.

Zdrowie w Chinach, szczepienia
Zdrowie w Chinach, szczepienia

Kolejnym szczepieniem, które rozważyć powinien każdy, wybierający się w podróż do Chin importer jest szczepienie przeciwko wirusowi japońskiego zapalenia mózgu. Ta przenoszona przez komary choroba występuje we wszystkich chińskich prowincjach (z wykluczeniem Tybetu, Xinjiang, Qinghai oraz dużych zespołów urbanizacyjnych). W związku z powyższym ? szczepienie przeciw wirusowi japońskiego zapalenia mózgu zalecane jest przede wszystkim tym osobom, które wyjazd do Chin planują skoncentrować na północnych i południowych częściach kraju.

Podobne zalecenia dotyczą szczepienia przeciwko malarii. Profilaktykę w tym kontekście powinny przemyśleć głównie osoby wybierające się w zagrożone chorobą rejony niezurbanizowane, a więc do Hainan, Yunnan, Fuijan, Guangdong, Guangxi, Guizhou, Sichuan, Tibet (w dolinie rzeki Zangbo), Anhui, Hubei, Hunan, Jiangsu, Jiangxi i Shandong. Planując podróż do wyżej wymienionych obszarów pamiętać ponadto należy, że ryzyko zarażenia się malarią występuje jedynie w porze gorącej, na terenach położonych poniżej 1500 metrów nad poziomem morza.

Przezorny zawsze… podróżujący z apteczką!

Zdrowie w Chinach, mapa
Zdrowie w Chinach, mapa

W związku z tym, że Chiny położone są w kilku strefach klimatycznych ? niewielu etatowych, polskich lekarzy jest w stanie udzielić rzetelnej odpowiedzi na dotyczące zagrożeń zdrowotnych pytania czy rozwiać dylematy osób wybierających się na wycieczkę do Państwa Środka. W przypadku wystąpienia jakichkolwiek, zdrowotnych wątpliwości ? każdy, przymierzający się do wyjazdu do Chin turysta, może poprosić o konsultacje w wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznych. A turysta odpowiedzialny ? powinien do bagażu podróżnego dorzucić dodatkowo zestaw sprawdzonych, podstawowych leków (przeciwbólowych, przeciwgrzybicznych, przeciwzapalnych) i środków bakteriobójczych czy odstraszających owady. Wszystko przez to, że chińskie specyfiki różnią się często składem i poziomem nasycenia substancjami aktywnymi od polskich odpowiedników, a ich zastosowanie może przynieść reakcję nie tyle co odwrotną, ale niepożądaną.

Chińskie tortury

Zdrowie w Chinach, jedzenie
Zdrowie w Chinach, jedzenie

Kapiąca na czoło skazańca z niemożliwie regularną częstotliwością woda uznawana była przez amatorów inkwizycji za panaceum na związany język i brak chęci do szeroko rozumianej współpracy. Za szczęśliwie minionych czasów Torquemady czy Bernarda Gui, przesławna ?chińska tortura wodna? stanowiła praktyczne rozwinięcie teoretycznego ?Młota na czarownice?. I mimo że średniowiecze mamy dawno za sobą ? brak rozwagi czy zbytnia ufność podczas pobytu w Chinach może doprowadzić każdego, zachodniego turystę do stanu totalnego wyczerpania, porównywalnego jedynie z sesją (bynajmniej nie terapeutyczną) u Heinricha Kramera, autora wspomnianego wcześniej ?Malleus Maleficarum?. Żeby wizyta w chińskiej toalecie nie przypominała randki z ?Żelazną Dziewicą? – podczas pobytu w Państwie Środka bezwzględnie nie wolno pić wody z kranu (wodę butelkową powinno się za to stosować nawet do gotowania czy mycia zębów), należy zawsze zwracać uwagę na stan sanitariatów, jakość podawanych (nawet w najlepszych restauracjach!) dań i unikać podejrzanych, zbyt egzotycznych jak na możliwości polskiego żołądka, bardzo pikantnych potraw, serwowanych przez ulicznych sprzedawców. 

Dodaj komentarz