Podróbki z Chin

Podróbki z Chin – jest to wyrażenie, z którym zetknął się każdy. Jednak czym właściwie są? W świetle prawa jest to towar każdego rodzaju, na którym umieszczono znak lub symbol towarowy bez zgody właścicieli danej marki. Nietrudno więc zrozumieć, że produkty kupione za grosze od ulicznego handlarza naruszają prawo własności intelektualnej. Może się to wydawać mało ważne, dopóki nie zdamy sobie sprawę, jakie konsekwencje grożą nam, jeżeli będziemy sprzedawać lub kupować podróbki.

Podróbki z Chin – jak wiele ich jest?

Trudno ocenić jaką część polskiego rynku stanowią podróbki. W 2010 roku celnikom udało się zatrzymać 3 443 278 towarów o łącznej wartości 460 mln złotych, które uznano za podróbki. Popularne towary (poza papierosami) to odzież, gry, sprzęt sportowy, zabawki, zegarki i biżuteria, obuwie, kosmetyki, telefony komórkowe. Jak nietrudno zgadnąć krajem, który eksportuje najwięcej podróbek to Chiny – badania Le Figaro pokazują, że ok. 3 milionów pracowników w Chinach jest zatrudnionych, tylko przy wytwarzaniu podróbek. 2 lata wcześniej Unia Europejska wycofała prawie 2 tysiące produktów, które uznano za niebezpieczne. Także tutaj większość pochodziła z ChRL. Te dane pokazują, że decydując się na import z Chin, należy robić to bardzo ostrożnie, aby nie wejść przypadkiem w posiadanie niemarkowych towarów. Sytuacja jest o tyle kontrowersyjna, że chińskie fabryki produkują materiały w jakości zbliżonej do oryginału. Dla niewprawnego oka nie ma żadnej różnicy pomiędzy oryginałem a chińską podróbką.

Najszybciej spotkasz podrobioną elektronikę. Bywa, że podróbki z Chin są wypuszczane na rynek szybciej niż oryginalny sprzęt. Prowadzi to do paradoksalnych sytuacji, kiedy to oryginał, który pojawia się w sprzedaży później, jest traktowany jak podróbki. Taka sytuacja dotknęła firmę Sony – ich konsola do gier PSP jest traktowana jako gorszy towar niż chińska wersja udoskonalonej podróbki. Ofiarą chińskiej pomysłowości jest też firma Apple. Bardzo popularne w Chinach jest kupowanie podrobionego iPhona – kosztuje on tam ok. 150 dolarów.  Kolejną ciekawostką prosto z Państwa Środka, są markowe podróbki. Możesz trafić na towar, który powstaje na tej samej taśmie produkcyjnej, co oryginalne wyroby znanych firm. Jest on robiony z tych samych materiałów, jednak brak mu oryginalnego logo i cena jest odpowiednio niższa.

Uwaga na podrobione leki!

Zanim zdecydujemy się na podróbki, warto się zastanowić nad tym, czy są groźne? O ile posiadanie nieoryginalnej koszulki czy zegarka nie jest raczej niebezpiecznie, to jednak jest grupa towarów, na którą trzeba uważać. Są to leki. Możesz spotkać na bazarze czy na allegro podróbki leków czy też suplementów diety. Od odchudzających, środków wspomagające potencję, tabletki przeciwbólowe po nowoczesne medykamenty mające zwalczać nieuleczalne dotąd choroby. W tym wypadku korzystanie z takich produktów jest wyjątkowo niebezpiecznie – stosowanie leku z zabronionymi substancjami często kończy się śmiercią – tak było w przypadku kobiet, które odchudzały się przy pomocy leku zawierającego pochodną amfetaminy. Największy problem z podróbkami leków jest taki, że wciąż korzystają z nich osoby, które wstydzą się pójść do lekarza ze swoją, dolegliwością tylko decydują się na zakup leku na bazarze lub przez Internet.

Konsekwencje

Podróbki - skarby z Państwa Środka - tabletki
Podróbki – skarby z Państwa Środka – tabletki

Sprytni importerzy i na podróbki znaleźli sposób. Przykładowo nie sprzedają oni butów adidas, tylko buty w typie adidas. Czy tego typu towar przejdzie przez agencję celną zależy już tylko od celnika. Zajmując się zawodowo importem z Chin, lepiej jest unikać podróbek. W przypadku sprowadzania nieoryginalnych towarów może się okazać, że agencja celna zatrzyma towar, przeznaczy go do zniszczenia, a na importera nałoży grzywnę. Firma posiadająca prawo do znaku towarowego może takiemu nieszczęsnemu importerowi wytoczyć sprawę w sądzie, którą trudno będzie wygrać. Aby unikać takich sytuacji, najlepiej znaleźć zaufanego chińskiego wspólnika, wystrzegać się podejrzanych towarów i nie próbować oszukiwać systemu.

3 komentarze do “Podróbki z Chin”

  1. Witam.
    Redakcjo portalu e-import, jak widzę nie rozumiecie znaczenia słowa import, a szkoda. W artykule pojawia się:
    “Jak nietrudno zgadnąć krajem, który importuje najwięcej podróbek to Chiny”
    Natomiast chiny są EKSPORTEREM podróbek.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz